Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2015

Rozdział 2

- Nie – powiedziała Lily a potem spojrzała na profesor McGonagall. – Nie. Pani Profesor, to nie możliwe. Nie. Nauczycielka jednak nie zwróciła na nią uwagi. Zamiast tego przyglądała się Jamesowi, zaciskając usta w cienką linię i nawet nie próbując ukryć złości. - Co to ma znaczyć, Potter? – powtórzyła ostro pytanie. – Nie przyszedłeś na spotkanie Prefektów? Co ty sobie myślisz? - Przepraszam, pani profesor, zupełnie o tym zapomniałem – powiedział szybko James. – To się więcej nie powtórzy, obiecuję. - Zapomniałeś! – prychnęła nauczycielka, a Lily spojrzała na Jamesa z niedowierzaniem. – Potter, czy ty w ogóle… - Naprawdę przepraszam, to się nigdy więcej nie powtórzy – powiedział natychmiast James. Do drzwi rozległo się głośne pukanie. - Weź się w garść Potter – rzuciła ostro nauczycielka. – Idźcie do Wielkiej Sali, przekażcie prefektom informacje – dodała, podając pergaminy Lily. – Potter, żeby mi to był ostatni raz. - Oczywiście, pani profesor. - Ale… - Lily spojrzała

Rozdział 1

James Potter przewracał się właśnie na drugi bok, kiedy wskazówka zegara minęła godzinę dwunastą a jego najlepszy przyjaciel cisnął w niego brutalnie poduszką. - Pobudka – powiedział dziarskim tonem Syriusz Black, szczerząc się w bezczelnym uśmiechu. – Już nowy dzień. Słoneczko wstało i domaga się twojej uwagi. - Przerabialiśmy to – wymamrotał James, sięgając po okulary. – Budzisz mnie rano. Nie w środku nocy. Ra-no. Syriusz westchnął. - Jest rano. - Rano zaczyna się w południe – poprawił go James, siadając na łóżku i ziewnął przeciągle. – Nie wcześniej. - Jest południe – poinformował przyjaciela Syriusz i uśmiechnął się szeroko. – A mnie się nudzi. - Tobie się zawsze nudzi – mruknął James. – Nawet kiedy się nudzisz, potrafisz nudzić się od nudzenia. Nie zdziwiłbym się, gdybyś się nudził w czasie snu. - Nie dla wszystkich sen jest sensem życia – oznajmił Syriusz obrażonym tonem.   - Ale dla zdecydowanej większości jest istotnym jego elementem. - To nie powód by spę