Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2018

Rozdział 11

Chciałam tylko napisać, że: 1. Jest to rozdział jubileuszowy. Jednak urodziny bloga wypadają dopiero 16 października. Postanowiłam jednak, nauczona doświadczeniem, że w tym roku oszukam system i wenę, i dodam go wcześniej. Nie będę się wgłębiać w szczegóły mojej pokręconej logiki, ale chciałam żeby było wiadomo, że w tym roku nie zapomniałam, tylko dodałam wcześniej. 2. Większość tego rozdziału pisałam późno w nocy. Nie jest to jakieś szczególnie istotne, ale warto mieć świadomość, że fragment o bezsenności Lily pisałam między pierwszą a drugą w nocy, stąd wyszło tak, jak wyszło. Za wszelkie skutki uboczne z góry przepraszam. Rozdział 11 Kiedy po przebudzeniu Remus zobaczył siedzącego na łóżku Syriusza wiedział, że tego dnia wydarzy się coś wielkiego. Westchnął w duchu, przewrócił się na bok i schował głowę pod kołdrą. Rozważał właśnie symulowanie choroby i spędzenie dnia w Skrzydle Szpitalnym pod uważnym i zdecydowanie zbyt nadopiekuńczym okiem szkolnej pielęgniarki, g